Wspólnota Polska
historia
.wspolnotapolska.org.pl

Bernardo Bellotto

30.01.1721

Canaletto 1720-1780
     
        Bernardo Bellotto zwany Canaletto urodził się 30-ego stycznia 1720 roku w Wenecji. Pochodził z mieszczańskiej rodziny, w której zawód malarza przechodził z pokolenia na pokolenie. Dziadek Bernardo Canal malował dekorcje teatralne a wuj Antonio Canal, zwany zdrobniale „Canaletto” zyskał sławę jako malarz widoków miast. Pracownia Antonia miała tyle zamówień żeby im podołać mistrz musiał korzystać z pomocy uczniów. Jednym z nich został Bellotto.


      Na wybór jego drogi życiowej oprócz talentu i tradycji rodzinnej niewątpliwy wpływ miała atmosfera ówczesnej Wenecji. Choć miasto przestało być już handlową i polityczną potęgą to nadal było centrum kulturalnym ówczesnej Europy, miastem bogatym, w którym odbywały się liczne festyny a karnawał trwał blisko pół roku. To w połączeniu z tolerancją i swobodą obyczajową i beztroskim stylem życia mieszkańców przyciągało artystów z całej Europy.


Pierwsze prace Bellotta były widokami Wenecji a po podróżach do Turynu, Werony i Florencji dołączyły do nich obrazy tych miast. Umiejętności młodego Bellotta znalazły szybko uznanie wuja, który wyjechawszy w 1746 roku na dłuższy czas do Anglii powierzył kierowanie pracownią swojemu bratankowi.


      W roku 1747 artysta wraz z żona i małym synkiem udał się do Drezna na zaproszenie Fryderyka Augusta III. Drezno pod władzą elektorów saskich z dynastii Wettinów stało się prężnym ośrodkiem kultury w którym przebywała liczna grupa włoskich artystów - muzyków, śpiewaków, rzeźbiarzy, architektów i malarzy. W mieście istniała włoska opera.
Talent Bellotta został szybko doceniony. Już w 1748 roku zostaje malarzem królewskim z uposażeniem 1750 talarów rocznie. Dla króla i hrabiego H. Brühla maluje serię widoków Drezna. Oprócz tego maluje widoki Pirny i twierdzy Königstein.


Wybuch Wojny Siedmioletniej w 1756 roku położył kres spokojnemu życiu artysty w Dreźnie. Dwa pierwsze lata wojny pozostaje jeszcze w mieście, by następnie wyjechać do Wiednia, gdzie zostaje nadwornym malarzem Cesarzowej Marii Teresy. Tworzy dla niej panoramę miasta.


       W roku 1762 postanawia wracać do Drezna. Miasto jest bardzo zniszczone, w 1761 roku spalony został dom Bellotta. W roku 1763 umierają jego dwaj protektorzy: Fryderyk August III i hrabia Brühl. Fatalny stan finansów państwa zniszczonego wieloletnią wojną zmusza władze do znacznego ograniczenia wydatków. Bellotto który jest teraz profesorem perspektywy w Drezdeńskiej Akademii Sztuk Pięknych popada w finansowe kłopoty. Chcąc temu zaradzić postanawia spróbować szczęścia na dworze Carycy Katarzyny II.


        W 1767 roku wyrusza do Moskwy, droga do niej wiedzie przez Warszawę. Polska przeżywa wówczas okres ożywienia gospodarczego i kulturalnego. Król Stanisław August Poniatowski będący znawcą i koneserem sztuki, postanawia zatrzymać artystę w Warszawie. Poleca wykonać mu dekoracje malarskie w jednej z sal Zamku Ujazdowskiego, który miał się stać siedzibą króla. Po rezygnacji  z tych zamiarów i przekazaniu zamku na potrzeby wojska freski w ciągu kilkunastu lat uległy zniszczeniu.


W roku 1768 król mianuje go swym nadwornym malarzem z pensją roczną w wysokości 400 talarów. Drugie tyle dostaje Bellotto w formie dodatków na mieszkanie, opał, ekwipaż i teatr.
           W ciągu 17 lat pobytu artysty w Warszawie stworzyło on około siedemdziesięciu obrazów, wykonywał także dekoracje teatralne. Wśród obrazów oprócz widoków Warszawy, które przeważały, były też obrazy o tematyce historycznej (np. „Elekcja Stanisława Augusta”), fantazje architektoniczne i widoki Rzymu.


      Obrazy przedstawiające Warszawę zachwycają perfekcyjnym przedstawieniem budowli a także realizmem w odtworzeniu życia ówczesnej Warszawy. Pełne są one charakterystycznych postaci mieszkańców miasta wywodzących się ze wszystkich stanów: szlachty, mieszczan, Żydów, rzemieślników i wojskowych. Na tle architektury tworzą one wiele scen rodzajowych, doskonale ilustrujących życie miasta. Można na ich podstawie zauważyć powolne wypieranie stroju staropolskiego przez zachodnioeuropejski, zmiany w składzie stanowym mieszkańców miasta – napływ ludności wiejskiej. Warszawa w dziełach Canaletta ukazana jest w sposób realistyczny, bez upiększeń upiększeń, retuszy i tak na przykład przed wspaniałym Pałacem Rzeczpospolitej – siedzibą najwyższych władz, plac jest pełen belek i gruzu. Na tle Pałacu Lubomirskich suszy się na sznurze bielizna. To też oprócz walorów artystycznych dzieł Canaletta stanowi o ich wartości.


        W dniu 17-ego listopada 1780 roku udar serca zakończył życie artysty. Pochowany został on w kościele Kapucynów przy ulicy Miodowej w Warszawie. Pomimo wysokich dochodów artysta zostawił po sobie 300 talarów długu, który na prośbę wdowy pokrył z własnej szkatuły król Stanisław August Poniatowski. Ustanowił on również z własnych środków dożywotnią rentę dla wdowy i trzech córek artysty.


Losy obrazów Canaletta odzwierciedlają losy Polski. Większośc z nich została umieszczona w Sali Canaletta na Zamku Królewski w Warszawie. Pierwszy raz opuściły ją gdy Napoleon zabrał cztery z nich do Paryża. Zostały one zwrócone decyzją  Kongresu Wiedeńskiego. Po upadku Powstania Listopadowego Car Rosji, Mikołaj I, polecił zabrać obrazy do Petersburga z wyjątkiem „Elekcji Stanisława Augusta”, która trafiła na Kreml w Moskwie.


     Po Traktacie Ryskim dzieła Canaletta w 1922 roku wróciły na Zamek Królewski w Warszawie. Uratowane z pożaru podczas oblężenia Warszawy w 1939 roku, zostały następnie zrabowane przez okupanta i wywiezione do Niemiec. W roku 1946 zostały odnalezione w Bawarii i rewindykowane do Polski. Wykorzystano je następnie jako materiał dokumentacyjny podczas odbudowy Starego i Nowego Miasta oraz Krakowskiego Przedmieścia. Do czasu odbudowy Zamku Królewskiego były eksponowane w Muzeum Narodowym w Warszawie oraz w Pałacu w Wilanowie. Obecnie zdobią ponownie Salę Canaletta w odbudowanym Zamku Królewskim.