Wspólnota Polska
historia
.wspolnotapolska.org.pl

bł. Czesław

19.02.1175-20.07.2013

Postać bł. Czesława rysuje nam się niezbyt dokładnie i wiarygodnie, mimo wzmianek w kilku źródłach, między innymi u samego Długosza oraz u najważniejszych hagiografów św. Jacka. Z nim to właśnie łączyła Go przez wieki tradycja, sprawiając że często trudno rozdzielić złączone losy dwóch spośród pierwszych polskich dominikanów. Według dochowanej tradycji Czesław urodził się w Kamieniu Opolskim w 1175r. Niegdyś wiązano Błogosławionego  z rodem Odrowążów, przypisywano mu braterstwo ze św. Jackiem i bliskie pokrewieństwo z biskupem krakowskim Iwo Odrowążem, a nawet z bł. Bronisławą. Współczesna nauka odrzuciła całkowicie te domniemania, uznając je za późniejszą legendę. Nasza wiedza o kolejnych wydarzenia w życiu bł. Czesława również opiera się bardziej na tradycji i domniemaniach, niż na udokumentowanej wiedzy. Miał należeć do najbliższego otoczenia Iwo Odrowąża, biskupa krakowskiego w latach 1218 - 1229, który wyniósł go do godności kustosza kolegiaty sandomierskiej. a potem wraz ze św. Jackiem wysłał do Rzymu dla odbycia nowicjatu u św. Dominika. Biskup Iwo zetknął się podczas pobytu na soborze laterańskim w 1215r. ze św. Dominikiem. Miał wówczas poprosić twórcę zakonu dominikanów o przysłanie braci do Polski. Św. Dominik obiecał przyjąć kandydatów z Polski , jeśli takowi się znajdą. W 1220 r. Iwo wysłał do Rzymu swego kanonika, Jacka oraz Czesława. W Rzymie, w klasztorze św. Sabiny Jacek i Czesław zostali przyjęci do zakonu dominikanów przez samego św. Dominika. W 1222r. , już po śmierci założyciela zakonu, przybyła do Krakowa z Jackiem na czele pierwsza grupa dominikanów, wśród których był i Czesław. Rok 1222, jako data przybycia Błogosławionego do Krakowa to pierwszy udokumentowany i pewny fakt z jego życia. Wkrótce potem bł. Czesław, wraz z kilkoma braćmi został wysłany do Pragi z misją założenia tam klasztoru. Po dokonaniu tego, w 1225r. udał się do Wrocławia gdzie od 1226r. został przeorem tamtejszego klasztoru. W 1233 został postawiony przez kapitułę na czele polskiej prowincji dominikanów. Po złożeniu urzędu w 1236r. ponownie został przeorem klasztoru wrocławskiego, którym pozostał prawdopodobnie aż do swojej śmierci w 1242r. Według przekazanej przez Jana Długosza tradycji miał bł. Czesław w 1241r. ocalić modlitwą Wrocław oblężony przez Tatarów. "Z postoju pod Raciborzem Tatarzy szybko przybywają pod Wrocław. A kiedy wszyscy mieszczanie ogarnięci podobnym strachem jak krakowianie do tego stopnia, że chwytali w największym popłochu i pośpiechu tylko cenniejsze rzeczy, uciekając pospiesznie, jakby Tatarzy byli już na miejscu, opuścili miasto pełne nie tylko żywności, ale i wielu bogactw, rycerze i ludzie Henryka wyszedłszy z zamku, który obsadzili dla obrony, z wielkim pośpiechem zwożą do zamku majątek i żywność i dopiero wtedy puste miasto przezornie podpalają, żeby Tatarzy nie mogli zawładnąć jego domami i chlubić się jego spaleniem albo urządzić tam postoju. Tatarzy zaś zastawszy miasto spalone i ogołocone, zarówno z ludzi, jak z jakiegokolwiek majątku, oblegają zamek wrocławski. Lecz gdy przez kilka dni przeciągali oblężenie, nie usiłując zdobyć zamku, brat Czesław z Zakonu Kaznodziejskiego, z pochodzenia Polak, pierwszy przeor klasztoru św. Wojciecha we Wrocławiu, który sam z braćmi ze swojego zakonu i innymi wiernymi schronił się na zamku wrocławskim, modlitwą ze łzami wzniesioną do Boga odparł oblężenie. Kiedy bowiem trwał w modlitwie, ognisty słup zstąpił z nieba nad jego głową i oświetlił niewypowiedzianie oślepiającym blaskiem całą okolicę i teren miasta Wrocławia. Pod wpływem tego niezwykłego zjawiska serca Tatarów ogarnął strach i osłupienie do tego stopnia, że zaniechawszy oblężenia, uciekli raczej niż odeszli."
Bł. Czesław zmarł 15 lipca 1242r. i został pochowany przy klasztornym kościele św. Wojciecha. Kult Błogosławionego w diecezji wrocławskiej zatwierdził w 1713r. papież Klemens XI. Wtedy również wystawiono kaplicę, do której przeniesione zostały relikwie. W 1735r. Klemens XII rozciągnął kult bł. Czesława na całą Polskę.